Dzisiaj tłusty czwartek i oczywiście żeby tradycji stało się za dość, to trzeba smażyć pączki, zatem zaraz uciekam, pewnie na kilka godzin, do kuchni, gdzie z pomocą moich małych "cukierników" będziemy robić ciasto, gnieść, kulać, smażyć a w końcu jeść
I jeszcze dwie filcowe torby, które uszyłam wczoraj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz