Oj tak, szydełko troszkę mnie zmęczyło i potrzebowałam małej odskoczni.
wykorzystałam, do tego resztki filcu jakie mi zostały w domu.
W dodatku połączyłam przyjemne z pożytecznym, bo wreszcie udało mi się uprzątnąć kącik w salonie, który zastawiony był przez filc, szpulki nici i inne oczywiście niezbędne przydasie.
I tak powstało kilka torebek
ochraniacz na tablet
i mój telefon, doczekał się w końcu swojego ocieplacza