Szukaj na tym blogu

piątek, 20 czerwca 2014

Dwie "olbrzymki"

Obecnie również dziergam sukienki, jedna już prawie gotowa, dwie kolejne mają powstać
 
 
Ale żeby nie zrobiło się nudno, to pokaże Wam dwie chusty jakie zrobiłam na zamówienie dla jednej z Pań
 
Chusty były dla mnie ogromnym wyzwaniem, ponieważ, po raz pierwszy robiłam tak dużą rzecz, a poza tym wolę gdy ktoś mi powie proszę zrobić ten wzór, a w tym przypadku wzór wymyślałam sama i do końca nie wiedziałam jaki będzie efekt
 
Jednak ten urzekł mnie i to bardzo.
 
Chusty w sumie powstały bardzo szybko.
 
Pierwsza chusta w ogóle była robiona na wariackich papierach, gdyż po pierwsze klientce zależało na czasie, a po drugie wiedziałam że jeśli jej nie skończę szybko to będę mieć z tym nie lada problem, gdyż szłam do szpitala na operację prawej dłoni i potem przez jakiś czas byłam wyjęta z szydełkowego życia
 
Chusta powstała z szarej bawełnianej włóczki Virginia, zużyłam na nią 5 motków po 100g każdy. Zrobiona z elementów, szydełkiem nr 3.
Jej wymiary to: najdłuższy bok 2,7 metra,  a wysokość 125 cm
 




 
 
Druga chusta robiona była już po operacji i w sumie poszło mi z nią również szybciutko
Bo zajęło mi to 3 dni, gdy ręka jeszcze nie była w pełni sprawna
Ta chusta była robiona już w całości, zużyłam na nią również  0,5 kg włóczki, ale tym razem była to mieszanka bawełny i bambusa w cudnym granatowym kolorze
A jej wymiary były bardzo zbliżone do poprzedniej
 

 
 
 

1 komentarz: