Obiecuję poprawę i to mocną
będę tu pisać, by mi blog nie umarł
Postaram się codziennie dodać chociaż jeden wpis, by uzupełnić swoje zaległości
Teraz powinno być łatwiej i lepiej, bo klawiatura w komputerze wreszcie naprawiona
Zacznę od świeżynki jaką jest szydełkowa podusia dla córci.
Joasia chodziła za mną, prosiła, namawiała i w końcu się doczekała.
Przy okazji wyjazdu do Poznania, weszliśmy do sklepu z materiałami i tam wybrała sobie piękne płócienko w sówki, z którego powstała poszewka na jasiek oraz sowia podusia.
A czy córcia zadowolona oceńcie sami
będę tu pisać, by mi blog nie umarł
Postaram się codziennie dodać chociaż jeden wpis, by uzupełnić swoje zaległości
Teraz powinno być łatwiej i lepiej, bo klawiatura w komputerze wreszcie naprawiona
Zacznę od świeżynki jaką jest szydełkowa podusia dla córci.
Joasia chodziła za mną, prosiła, namawiała i w końcu się doczekała.
Przy okazji wyjazdu do Poznania, weszliśmy do sklepu z materiałami i tam wybrała sobie piękne płócienko w sówki, z którego powstała poszewka na jasiek oraz sowia podusia.
A czy córcia zadowolona oceńcie sami
Moim zdaniem dla tego uśmiechu było warto
W tej sowiej poduszeczce można się zakochać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i już powstają następne, niedługo będzie cała sowia rodzina
OdpowiedzUsuń