W tym sezonie, kolorem który dominuje w mojej garderobie jest niebieski.
Polubiłam ten kolor i dobrze się w nim czuję
W zasobach swojej szafy miałam cudną niebieską włóczkę Primula, mieszankę bawełny z wiskozą.
I postanowiłam przerobić ją w spódniczkę dla siebie
Wykonanie samej spódniczki, poszło szybko, i łatwo, gorzej było z uszyciem podszewki, ale pierwszy koty za płoty i nawet to się udało :-)
I tak latem mogłam "paradować" w swojej, własnoręcznie wykonanej spódniczce.
Jak Wam się podoba??
Bo ja jestem nią zachwycona
Ot taka skromność przeze mnie przemawia.
Dla zainteresowanych schemat, z którego korzystałam
Piękna spódnica!
OdpowiedzUsuńMiałam okazję oglądać ją z bliska, dotykać i podziwiać - jest jeszcze piękniejsza niż na zdjęciach, choć Kasia pozuje na nich jak prawdziwa modelka :)
Pozdrawiam Alina