Szukaj na tym blogu

sobota, 22 listopada 2014

Idzie zima zła...

Zima coraz bliżej, więc mam też więcej pracy, siedzę po nocach i dziergam czapki, szale, kominy, które powoli zaczynają mnie straszyć w snach. 
 
 
Całe szczęście zadowolenie klienta i uśmiech na twarzy nowego właściciela, są dla mnie największą zapłatą za trud i serce włożone w dzierganie.
 

Rekordy szaleństwa bije w tym roku komplecik z żabką, powoli tracę rachubę ile ich już powstało a jeszcze 2 kolejne trzeba zrobić.
 

 
 
Pozostając przy zielonym kolorze powstał też "świński" komplet
 
 
 
 
 

2 komentarze:

  1. Prześliczny ten komplet i nie dziwię się, że jest na niego zapotrzebowanie:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. So creative! I love handmade works!
    Priscila

    OdpowiedzUsuń