Szukaj na tym blogu

piątek, 4 listopada 2016

Pierwszy płaszczyk - kurteczka


Zbierałam się i zbierałam 

Materiał prawie rok przeleżał w szafie i czekał 

ale się doczekał 


Znalazłam interesujący mnie wykrój i przystąpiłam do działania 

W początkowej wersji, od wewnątrz miała być błękitna pikówka, ale w końcu zdecydowałam sie na ciepły kożuszek/futerko. 


Wykrój pochodzi oczywiście ze strony Papavero :-)

https://papavero.pl/article?id=1485


Nad kurteczką spędziłam dzisiaj kilka ładnych godzin 

Zanim uszyłam model właściwy to najpierw przeniosłam wszystko i zszyłam z dzianiny, która przeznaczona była na straty. 

Ale chciałam mieć pewność, że nie zmarnuję materiału w motylki, bo coś mi nie wyjdzie i nie będzie pasować, 


Najważniejsze że po całym dniu efekt finalny jest gotowy :-)


Sami oceńcie jak wyszło :-)

Najpierw wzięłam się za uszycie podszewki z futerka 

tu w trakcie przymiarki 







potem była cała reszta, 

by gotowa kurteczka prezentowała się tak 
























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz